Temat 48. Sztuka i dekadencja w poezji Kazimierza Przerwy-Tetmajera. W wierszu Koniec wieku XIX odnajdę nastroje dekadenckie a czytając utwory Nie wierzę w nic i Evviva l'arte zastanowię się nad tym, kim dla Tetmajera był artysta. Przeczytaj lekcję z Epodręcznika. Typ materiału: Lekcja z Epodręcznika
W skrócie Zyskaj dostęp do setek lekcji przygotowanych przez ekspertów! Wszystkie lekcje, fiszki, quizy, filmy i animacje są dostępne po zakupieniu subskrypcji. W tej lekcji: Nie wierzę w nic... – interpretacja,Nie wierzę w nic... – środki stylistyczne,Nie wierzę w nic... – podmiot liryczny. 7-dniowy dostęp Wypróbuj bezpłatnie portal Dostęp do 9 przedmiotów 7 dni zupełnie za darmo! Tylko dla nowych użytkowników Bez podawania danych karty lub Kup dostęp do Miesięczny dostęp do wszystkich przedmiotów Dostęp do 9 przedmiotów Płatność co miesiąc Zrezygnuj kiedy chcesz! 19,90Płatne co miesiąc Zrezygnuj w dowolnym momencie Kontynuuj RABAT 15% Roczny dostęp do wszystkich przedmiotów Dostęp do 9 przedmiotów Korzystny rabat Jednorazowa płatność Korzystasz bez ograniczeń przez cały rok! 84,15 7,01 zł / miesiąc Jednorazowa płatność Kontynuuj lub kup dostęp przedmiotowy Dostęp do 1 przedmiotu na rok Nie lubisz kupować kota w worku? Sprawdź, jak wyglądają lekcje na Dla Ucznia Sprawdź się Filmy do tego tematu Materiały dodatkowe (1865–1940); młodopolski poeta, dramaturg, pisarz; przyrodni brat Włodzimierza Tetmajera; kuzyn Tadeusza Boya-Żeleńskiego; studiował na wydziale filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego; zadebiutował w 1886 r.; zdobywał liczne nagrody literackie; wydał osiem serii Poezji, z których druga (1894 r.) jest uznawana za datę otwierającą Młodą Polskę; dużo czasu spędzał w górach, wędrował po szlakach, czego efektem był cykl opowiadań Na skalnym Podhalu; był honorowym członkiem Towarzystwa Tatrzańskiego, a taternicy jedną z przełęczy nazwali Przełęczą Tetmajera; od 1895 r. cierpiał na neurastenię (postać nerwicy); ok. 1910 r. osiadł w Zakopanem, po I wojnie przeniósł się do Krakowa, a później do Warszawy; interesował się sporem polsko-czechosłowackim o granicę w Tatrach i brał udział w przygotowaniach do plebiscytu na Spiszu i Orawie; w 1937 r. obchodzono 50-lecie jego twórczości; w ostatnich latach życia ze względu na pogarszający się stan zdrowia (utrata wzroku, choroba umysłowa) wycofał się z życia społecznego i kulturalnego; przez współczesnych był postrzegany jako bywalec wytwornych salonów, bohater romansów; jako Poeta został uwieczniony w Weselu Wyspiańskiego; swoją twórczością wywarł duży wpływ na kulturę – pisał poezję, dramaty ( Zawisza Czarny), powieści, opowiadaniaKazimierz Przerwa-Tetmajer. Kazimierz Przerwa-Tetmajer urodził się 12 lutego 1865 roku w Ludźmierzu na Podhalu. Studiował w Krakowie filozofię. W roku 1921 pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy. W 1928 roku otrzymał literacką nagrodę miasta Warszawy.
snuć się po lasach, nurzać w szumie wód, na skał się wdzierać osępiały szczyt, słuchać na stawach gry lodowych płyt, pośród spróchniałych jaworowych kłód kłaść się i w otchłań wchodzić ciemnych grot, błąkać się w halach, przełęczach i graniach, i uleciawszy na wichrowych skrzydłach,Kazimierz Przerwa-Tetmajer. (Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym) Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie, lekko z wiatrem pląsajmy po przestworów głębinie Okręcajmy się wstęgą naokoło księżyca, co nam ciała przeźrocze tęczą blasków nasyca, i wchłaniajmy potoków szmer, co toną w jeziorze, i limb szumy powiewne i w Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem Dla rymu. Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer. I. Kocham cię, światło! Na moje źrenice. zlewasz się falą; nurzam się w niej, tonę, oczy ku tobie wznoszę roztęsknione, na twej jasności promienną mgławicę. Kocham cię, jasna! Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Publisher. Virtualo. Release. 24 July 2018. Share. Nie wierzę w nic. Copy and paste the code into your website. Close. Media; Nie
Kazimierz Przerwa-Tetmajer. I jeden atom powietrza znów dwoje. naszych spokojnych ust sobą obdzielił, i jeden spływa na dwie nasze głowy. obok leżące, promień księżycowy. i dziś my razem, znów razem oboje, o czym śnić wczoraj bym się nie ośmielił Przed własnym szczęściem tak zdumiony stoję.Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie. i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, Xqz3z.